Nic bardziej nie cieszy pracownika niż święto znane jako Dzień Szefa (Boss's Day). Przecież przełożony jest niczym ojciec i matka w jednej osobie, dodatkowo co miesiąc daje nam „kieszonkowe". To nie żart - naprawdę jest takie święto, ma wieloletnie tradycje i cieszy się popularnością. Warto więc bliżej mu się przyjrzeć.
Historia Dnia Szefa
Historia Dnia Szefa sięga lat 50. XX wieku. W 1958 roku Patricia Bays Haroski, sekretarka z firmy ubezpieczeniowej w Illinois, zarejestrowała takie święto w Amerykańskiej Izbie Handlowej na cześć swojego przełożonego. Argumentowała to chęcią poprawy relacji między menedżerami a pracownikami oraz wyrażenia uznania dla swojego szefa, który ciężko pracował i wiele poświęcił, by firma dobrze prosperowała. Patricia miała na ten temat dokładne informacje, bowiem owym przełożonym był jej ojciec... Jak pokazała historia, idea przyjęła się nie tylko wśród współpracowników, ale i w szerszym gronie. W 1962 roku gubernator stanu Illinois, Otto Kerner, poparł pomysł Dnia Szefa i uznał je za oficjalne święto narodowe. Data 16 października to dzień urodzin ojca Patrici. Jeśli święto wypada w weekend, obchodzone jest w najbliższym dniu roboczym.
Jako ciekawostka - Amerykanie słowa „boss”, które pochodzi z języka holenderskiego, zaczęli używać na początku XVIII wieku - w ten sposób chcieli uniknąć wypowiadania słowa „master”, czyli „mistrz”.
Obchody Dnia Szefa
W Stanach Zjednoczonych święto cieszy się sporą popularnością, a znana firma Hallmark przygotowuje nawet na tę okazję specjalne kartki z życzeniami (od 1979 roku). Wydarzenie to obchodzone jest także w innych krajach, jak wiele świąt nietypowych powoli przebija się do świadomości ludzi. Pomysły na obchody Dnia Szefa zależą głównie od pracowników, ale najpopularniejszy to właśnie podpisanie przez nich kartki z życzeniami, wręczenie drobnych, nierzadko humorystycznych prezentów. Są to m. in.: koszulka z nadrukiem (np. „super szef”), zdjęcie całego zespołu z podpisami, dobry alkohol czy książka. Tradycjonaliści, którzy wiele zawdzięczają swoim szefom, mogą wysłać list z podziękowaniem za inspirację i poświęcenie. Wiele osób nie docenia bowiem pracy, jaką wykonuje kierownik. To on trzyma w ryzach firmę, zajmuje się wieloma z pozoru niewidocznymi sprawami, jak zapewnienie środków na czynsz, wypłatę pracowników, koordynację projektów, rozwiązywanie problemów między podopiecznymi. Wszystko to wymaga dużej odpowiedzialności, odporności na stres i wiedzy. A przede wszystkim, wcale nie jest takie łatwe, jak się wydaje.